Samochód na dachu, a po kierowcy śladu nie było – przejeżdżający przez ul. Wielopolską w Dębicy mogli się dziś zdziwić.
W godzinach porannych do dębickiej policji trafiło zawiadomienie, iż na ul. Wielopolskiej leży samochód. Groźnie wyglądająca sytuacja stała się jeszcze dziwniejsza, gdy okazało się, że na miejscu nie ma kierowcy.
Funkcjonariusze szybko ustalili kto jest właścicielem citroena – był nim 65-letni mężczyzna ze Stasiówki, który przyznał się do kierowania samochodem.
Obecnie trwa ustalanie, czy w trakcie zdarzenia był on pijany, gdyż w czasie kontroli miał 1,89 promila alkoholu.
Fot. KPP Dębica