Małgorzata Waksmundzka-Szarek, rzecznik wojewody podkarpackiego w rozmowie z nowiny24.pl potwierdziła, że w wypadku busa pod Gliwicami zginęło 7 osób z naszego województwa.
Cztery osoby z powiatu lubaczowskiego, dwie z jarosławskiego i jedna ze strzyżowskiego, a także jedna z województwa lubuskiego i kierowca ze Słowacji zginęli w tragicznym wypadku, do którego doszło w nocy pomiędzy Kleszczowem a Gliwicami. Według ustaleń policji, w pewnym momencie kierowca busa stracił panowanie nad pojazdem, w efekcie czego pojazd przewrócił się na bok. Samochód został uderzony w dach przez nadjeżdżający z naprzeciwka autokar.
Wszyscy jadący busem zginęli na miejscu, zaś z drugiego pojazdu najbardziej ucierpiał kierowca, którego przetransportowano helikopterem do szpitala.
W sprawie tej zatrzymana została jedna osoba, która nie brała udziału w wypadku, ale według prokuratury – jej zachowanie mogło go spowodować. Może to mieć związek z informacjami przekazanymi wcześniej przez policję. Wynikało z nich, że kierowca busa prawdopodobnie chciał uniknąć zderzenia z innym pojazdem, w wyniku czego stracił panowanie nad samochodem.
Cały czas trwają czynności wyjaśniające zdarzenie.
Fot. Policja Śląska