Środowe mecze III i IV ligi nie dla wszystkich zakończyły się dobrze. Co prawda Igloopol Dębica wygrał, ale Legion Pilzno zremisował, zaś Wisłoka Dębica znów przegrała.
Kryzys III-ligowej Wisłoki wciąż trwa. W sześciu spotkaniach biało-zieloni wygrali tylko dwukrotnie, zaś przegrali cztery razy, z czego trzy na własnym stadionie. Do kolejnej porażki doszło wczoraj w starciu z liderem – Wisłą Puławy, która do tej pory pozostaje niepokonana. W meczu szóstej kolejki wygrała 0:2 po bramkach Adriana Paluchowskiego i Emila Drozdowicza, obu zdobytych w drugiej połowie. Choć rezultat był do przewidzenia, to nie zmienia to nic w sytuacji Wisłoki, która na ten moment zajmuje 13. miejsce w tabeli.
Lepiej radzą sobie drużyny z IV ligi. Po bardzo trudnym pojedynku i obronionym rzucie karnym, Igloopol Dębica wygrał na wyjeździe ze Startem Pruchnik, co pozwoliło na utrzymanie drugiego miejsca w tabeli. Biało-niebiescy mają bilans 5:1:1 i do lidera tracą cztery punkty, ale mając na koncie jedno spotkanie mniej. Z kolei Legion Pilzno z 14 punktami zajmuje piątą pozycję, a wczoraj w roli gościa bezbramkowo zremisował z Sokołem Nisko.
Kolejne mecze w obu ligach zaplanowane są na najbliższy weekend.
Fot. WIsłoka Dębica