Pochodzący z Dębicy Paweł Bochniewicz opuścił Górnik Zabrze, którego był kapitanem. Dołączył do jednego z czołowych klubów w Holandii – sc Heerenveen.
Ostatnie miesiące w życiu były dla 24-latka bardzo udane. Poza tym, że w barwach Górnika strzelał bramki, dobrze rozpoczął sezon, został jego kapitanem, to po raz pierwszy powołano go do dorosłej reprezentacji Polski. Co prawda nie zadebiutował w niej, ale spędził z nią kilkudniowe zgrupowanie. Po jego zakończeniu oficjalnie potwierdzono, że opuszcza PKO BP Ekstraklasę.
Bochniewicz ponownie wyjeżdża do ligi zagranicznej, ale tym razem obrał nieco inny kierunek niż Włochy czy Hiszpania. Trafił do sc Heerenveen, z którym podpisał kontrakt obowiązujący do połowy 2023 roku. Według pojawiających się w branżowych serwisach informacji, były klub dębiczanina może na nim zarobić nawet 1,5 miliona euro.
Przypomnijmy, że Paweł Bochniewicz dołączył do Górnika w styczniu 2018 roku na mocy wypożyczenia z Udinese Calcio. Później podpisał stały kontrakt, stając się bardzo ważnym elementem drużyny. Najpierw był trzecim kapitanem, a w tym sezonie to jemu na stałe przydzielono opaskę.
Między innymi z tego powodu odwiedziliśmy go w Zabrzu, czego efekty znajdują się w tym tekście.
Fot. Górnik Zabrze