Piotr Szeliga w swojej drugiej zawodowej walce MMA musiał uznać wyższość rywala, Piotra „Bestii” Piechowiaka.
Długo czekaliśmy na debiut dębiczanina w FAME MMA, bo jak sam przyznał – z tą federacją negocjował od drugiej edycji gali. Wczoraj oglądaliśmy ósmą odsłonę wydarzenia.
Ku zdziwieniu kibiców, pojedynek nie skończył się za szybko i dotrwał do trzeciej rundy. Wtedy były hokeista, przy duszeniu zza pleców przez rywala, postanowił się poddać. Jednak jak mówił w późniejszej rozmowie, chodziło między innymi o uraz ręki, którego nabawił się kilka minut wcześniej.
Ostatecznie zwyciężył Piotr „Bestia” Piechowiak, który w swojej poprzedniej walce pokonał Marcina Najmana. Dla Szeligi była to pierwsza porażka, bo wcześniej w FEN wygrał z Krystianem Pudzianowskim.
Fot. FAME MMA (Screen z YouTube)