Podczas wczorajszej sesji Rady Miejskiej w Dębicy po raz drugi w tym roku głosowano za odwołaniem przewodniczącego Mateusza Cebuli. Ten zostanie jednak na swoim stanowisku.
Pod wnioskiem podpisali się radni opozycji, którzy opierają swoje kroki na takich argumentach, jak utrudnianie przez przewodniczącego pracy opozycji w komisjach, nieodpowiednie zachowanie podczas sesji czy przekazywanie informacji o sytuacji dotyczącej relacji z Puurs jako stanowiska całej rady.
Jak można było się spodziewać, Mateusz Cebula nie zostanie odwołany. Przeciwko temu wnioskowi było 11 osób, zaś pozostałe głosowały „za”.
– Radnym dziękuję za potwierdzenie mojego mandatu. Niezmiennie zapraszam do merytorycznej pracy i dyskusji na sesjach, komisjach itd. Swoje działania staram się opierać o merytoryczne argumenty, ale muszę też wykonywać ustawowe obowiązki organizacji prac rady i sprawnego prowadzenia sesji, co czasem wobec odbiegania części radnych od merytoryki albo tematu wymaga mojej ingerencji – napisał po sesji Cebula.
Przypomnijmy, że pod wnioskiem o odwołanie przewodniczącego podpisało się sześciu radnych: Szczepan Mroczek, Joanna Ożóg, Jerzy Kula, Kazimierz Sak, Renata Barszcz oraz Monika Garduła.
Fot. fb.com/mateuszcebula