Przed meczem Polska – Słowacja ludzie dębickiego sportu podzielili się swoimi typami. Czy biało-czerwoni wygrają?
Polacy rozpoczną Mistrzostwa Europy na stadionie w Petersburgu rywalizacją ze Słowakami. Ostatni raz obie reprezentacje mierzyły się w 2013 roku i wtedy kadra Adama Nawałki poniosła porażkę wynikiem 2:0. Od tamtego starcia minęło już ponad 8 lat i kibice z całego kraju mają nadzieję na dobry start w turnieju.
Co o samym spotkaniu ze Słowacją, ale również o szansach Polaków na EURO, myślą ludzie od lat związani z dębickim sportem?
– Myślę, że powinniśmy wygrać 1:0. Na pewno wiodącą postacią naszej kadry będzie Robert Lewandowski. Zrobi znaczną różnicę na boisku i mam nadzieję, że strzeli zwycięską bramkę. Mamy paru zawodników w wysokiej formie, mamy mocnego bramkarza, więc na zero z tyłu – Paweł Jarosz, sekretarz Podokręg Piłki Nożnej w Dębicy.
– Pierwszy mecz będzie miał ogromne znaczenie w kontekście awansu, stawiam wynik 2:1 dla naszych piłkarzy, lecz po ciężkim boju. Patrząc na grupę, Hiszpania wydaje się być poza zasięgiem, mimo iż mają trochę wewnętrznych problemów. Drugie miejsce jest kwestią otwartą dla każdej z pozostałych ekip. Jeśli nasi wygrają pierwszy mecz, to myślę, że awansujemy z drugiej lokaty. Cel minimum, jaki stawiam to powtórzenie sukcesu z Euro 2016, później wszystko jest możliwe – Damian Róg, zawodnik LKS Zasów-Mokre.
– Z reprezentacją jest tak, jak z drużynami B i A klasy – jak będą chcieli walczyć, to zawsze jest szansa. Polska reprezentacja, jeśli będzie chciała długo grać na mistrzostwach, to będzie walczącą drużyną. Gorzej jeżeli już czuje wakacje, bo wtedy będzie klapa – Stanisław Tomaszewski, były zawodnik Chemika Pustków.
– Obstawiam 2:1 dla Polski. Myślę, że Polacy są faworytem, ale nie można w żadnym wypadku lekceważyć swojego przeciwnika. Słowacy już nieraz w przeszłości potwierdzili, że są niewygodnym rywalem dla naszego zespołu i w tym meczu będą walczyć do końca. Spotkanie ze Słowakami na Euro 2020 będzie dziewiątym pojedynkiem obu zespołów w historii i bilans jest korzystniejszy dla Słowaków. Jednak nie ma co patrzeć na statystyki. Każdy mecz jest inny. Przygotowanie naszej reprezentacji jest bardzo dobre i tym razem to my będziemy się cieszyć ze zwycięstwa. Głównym założeniem reprezentacji i kibiców jest wyjście z grupy – Krzysztof Lipczyński, sędzia piłkarski.
Fot. PZPN